12 marca 2015

PU po raz pierwszy

Jest wreszcie pierwsza pocztówka z PU ale wysłana zaledwie kilka dni temu, więc to chyba odzew na moją ostatnia wysyłkę. A wcześniejsze pewno przepadły.

Pocztówka z Czech, z miejscowości Nachod.

Wędrowała 3 dni.


Nachod to niewielka czeska miejscowość w pobliżu granicy z Polską, najbliższym polskim miastem jest Kudowa-Zdrój.
Widoczny na zdjęciu zamek początkowo był obiektem fortyfikacyjnym wybudowanym w XIII wieku, którego zadaniem była obrona przełęczy między Czechami a Kłodzkiem. Do XVIII wieku był wielokrotnie przebudowywany i miał wielu właścicieli, także czeskich królów. Zamek jest bardzo rozległy, posiada aż 5 dziedzińców.
Na zamku w Nachodzie można podobno spotkać Czarną Panią. Pojawiła się i na pocztówce :) To żona jednego z właścicieli nachodzkiego majątku, która nigdy nie chciała się podzielić swoim majątkiem z nikim. Po śmierci swego męża, nigdy nie przestała nosić żałobnych sukni. Do dzisiaj w tej sukni błądzi po komnatach zamku i pilnuje swego majątku.

7 komentarzy:

  1. ja również czekam na przesyłkę z Czech, moja niestety idzie dłużej, a kartka jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, nareszcie się doczekałaś kartki z PostcardUnited, i to ładnej kartki. Gratuluję!
    Najpierw przyglądnęłam się pocztówce i zobaczyłam zakonnice :P zaczęłam się nawet zastanawiać dlaczego ona ma taki długi nos :D Dopiero później przeczytałam komentarz i już wszystko rozumiem :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Czechy popularne na PU ;) Ja nadal obstawiam, że wędruje do Ciebie Gujana! I życzę Ci tego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny zamek i ciekawa legenda.
    Z PU nie korzystam, ale moje 2 z PC też chyba przepadły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja także zobaczyłam tam zakonnice (i to dwie), a to jednak legenda nawet z nimi nie związana ;) Super, że w końcu otrzymałaś swoją pierwszą pocztówkę z PU! Mam nadzieję, że te wcześniejsze również do Ciebie dojdą - może wędruje Gujana, a może Surinam... A może to i to! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu jest pierwsza pocztówka z PU :) Ja otrzymałam w tym tygodniu już drugą, choć wysłałam tylko jedną :)

    OdpowiedzUsuń