8393 km / 39 dni.
Na pocztówce - Bóg Drzwi zwany również Strażnikiem Drzwi. Chińskie bóstwo mające zapewnić Chińczykom szczęście i bezpieczeństwo i chronić domostwa przed duchami. Takie dekoracje umieszczane są na drzwiach.
Zwyczaj ten narodził się za czasów dynastii Tang. Legenda mówi, że cesarz nie mógł spać, bo nawiedzały go duchy. Wezwał więc zaufanych generałów, żeby pilnowali drzwi i spokojnie zasnął. Następnego dnia, nie chcąc już sprawić im kłopotu po prostu zastąpił ich malunkami nieustraszonych herosów. Sposób najwidoczniej zadziałał, skoro zwyczaj szybko rozprzestrzenił się wśród ludzi i dotrwał do czasów współczesnych.
Chyba też będę musiała zaopatrzyć się w takiego bożka chroniącego drzwi do mojego pokoju - spokoju od młodszego brata nigdy za wiele! :D
OdpowiedzUsuńPocztówka świetna! :)
Uwielbiam deltiologię za to, że można się tyle dowiedzieć, tyle spraw może nas zaciekawić, tyle kultur można poznać! :)
OdpowiedzUsuńU mnie taki strażnik musiałby jeszcze kazać pukać do pokoju, bo jakoś rodzice zawsze o tym zapominają. ;)
No cóż. Widzę, że problem 'bezpiecznych' drzwi dotyczy nie tylko Chińczyków :)
OdpowiedzUsuńO, proszę :) Czy wylądował na Twoich drzwiach ;-)?
OdpowiedzUsuńU mnie nie. Ale mam coś co się nazywa 'łapacz snów'. 'Łapie' te złe sny :)
UsuńTo taki indiański amulet.