6 maja 2015

Dziki zachód

Jeżeli nie macie dość pocztówek z Ameryki, to może obejrzyjcie jeszcze te.
Ostatnio gościli tu Indianie, pora na kowbojów.

Jest takie miasteczko, jak z westernu, na południu USA w stanie Arizona, niedaleko meksykańskiej granicy. Nazywa się Tombstone i wygląda jakby czas tu się zatrzymał. 





Powstało w XIX w., po odkryciu tutaj złóż srebra. Jego nazwa – Tombstone /Nagrobek/ - odzwierciedla atmosferę jaka wtedy panowała. Poszukiwacze prędzej spodziewali się znaleźć tutaj własny nagrobek niż złoża srebra. Dzisiaj nie ma tutaj już kopalni srebra, ale miasteczko wygląda tak jakby od tamtych czasów upłynęło niewiele lat. Utrzymuje się klimat 'dzikiego zachodu'. Drewniane chodniki, zakurzone ulice, saloony z drzwiami wahadłowymi, konne dyliżanse pędzące przez miasto. Po ulicach przechadzają się się ludzie w strojach z epoki, odbywają się pojedynki, słychać strzały.
Oczywiście wszystko to jest zainscenizowane pod turystów. Ale miło popatrzeć i poczuć 'westernową' atmosferę.

10 komentarzy:

  1. oo, myślę, że to miejsce warte odwiedzenia. nazwa miasteczka obiła mi się o uszy, ale nie wiem, przy jakiej okazji. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna kartka, chętnie odwiedziłabym takie klimatyczne miasteczko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie pojechałabym do tego miasteczka :)
    P.S. Dziękuję za pocztówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nienawidzę filmów westernowskich, ale pocztówka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesująca pocztówka. Fajnie było by zobaczyć miasto słynne z licznych westernów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Westerny pamiętam z czasów liceum, bo wtedy zdarzało mi się jakieś obejrzeć gdy leciały w telewizji. Fajnie byłoby jednak zobaczyć taki krajobraz na żywo, bo to musi być ciekawe przeżycie :)
    Co do pocztówek, to podoba mi się druga z nich, chyba dlatego, że wszystkiego jest na niej mniej :) aa i mnie jeszcze nie znudziły się kartki z Ameryki, więc chętnie obejrzę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe miejsce, nie miałam pojęcia, że takie istnieje :D. Będę się powtarzać jak za każdym razem, gdy poznaję coś nowego dzięki pocztówkom - postcrossing uczy ^^. Patrząc na te kartki przypomniała mi się jedna scena z filmu Django ^^.

    OdpowiedzUsuń
  8. Western, kowboje, dziki zachód... a to wszystko w jednym niewielkim miasteczku w USA. Całkiem dużo można się dowiedzieć dzięki takim podróżom pocztówkowym :) Nigdy o nim nie słyszałam, ale wszystko przede mną :D
    Zawsze można sobie pojechać gdzieś dalej autostopem :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też uważam, że dzięki pocztówkom można trochę szerzej poznać świat. Zawsze usiłuję poszerzyć swoją wiedzę o miejscu, które pocztówka przedstawia.

    OdpowiedzUsuń