Tybet to kraina historyczna w Azji obejmująca Wyżynę Tybetańską i jej przyległości, obecnie w większości w granicach Chin. Położona jest na średniej wysokości około 4000-5000 metrów nad poziomem morza.
Od 1965 roku około połowa historycznego obszaru Tybetu objęta jest Tybetańskim Regionem Autonomicznym ze stolicą w Lhasie, który jest autonomiczną częścią Chin.
Pocztówka przedstawia Pałac Potala w Lhasie, zimową rezydencja nominalnych władców Tybetu do 1959 roku, kiedy to Dalajlama XIV został zmuszony do ucieczki w wyniku nieudanego powstania.
Lhasa w języku tybetańskim znaczy 'miejsce święte' albo 'miejsce buddy'. Od bardzo dawna, Lhasa była centrum politycznym, gospodarczym, kulturalnym i religijnym Tybetu. Pałac Potala jest symbolem władzy religijnej i politycznej.
W XVII wieku miasto stało się siedzibą Dalajlamy, który miał swoją siedzibę właśnie w Pałacu Potala. W latach 1912-1950 Tybet cieszył się faktyczną niezależnością, chociaż jego niepodległość nie była uznawana na arenie międzynarodowej. Po dojściu do władzy w Chinach komunistów, w 1950 wojska chińskie zajęły Lhasę.
Położony w Lhasie obiekt jest najwyżej usytuowanym /3700 m /pałacem na świecie. Składającą się z 13 kondygnacji budowlę wzniesiono z gliny, kamieni i drewna bez użycia gwoździ.
Całość mieści ponad 1000 komnat, 10 000 kapliczek i 200 000 różnego rodzaju rzeźb.
Znajdują się tu też groby ośmiu z czternastu dalajlamów.
Pałac Potala znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO
Ten budynek jest bardzo charakterystyczny, od razu wiedziałam, że mam z nim pocztówkę, tylko z innej perspektywy. Twoja kartka bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna pocztówka ;) chętnie przygarnęła bym ją do swojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńTybet jak dla mnie jest mega tajemniczy i chciałabym kiedyś tam pojechać. Pocztówki jeszcze nie mam, ale akurat kilka dni temu szukałam kogoś z tamtych stron do wymiany, więc Twoja pocztówka ma mnie chyba zmotywować, bo jest piękna :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna kartka! i podobnie jak Kinga bardzo chciałabym kiedyś odwiedzić to miejsce, bo wydaje się zupełnie oderwane od naszego świata, o wiele bardziej magiczne i duchowe.
OdpowiedzUsuńJest to jedno z miejsc, które chciałabym odwiedzić w przyszłości ze względu na "tajemniczość" tego miejsca :) Uwielbiam takie klimaty :) Sama niestety nie mam pocztówki z Tybetu :(
OdpowiedzUsuńWidzę, że w Twojej kolekcji jest całkiem sporo pocztówek z obiektami z listy UNESCO. :) Mnie bardzo nie podoba się traktowanie Tybetańczyków przez Chińczyków i sam status Tybetu. Ale zapewne to się nie zmieni w najbliższych latach.
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka w kolekcji! Ja też lubię pocztówki przedstawiające miejsca z listy światowego dziedzictwa UNESCO ;)
OdpowiedzUsuń