Moje wyspy to terytoria zależne Australii - Norfolk Island i Christmas Island. Rząd Australii swoje terytoria zależne /a jest ich w sumie 7/ oficjalnie nazywa terytoriami zewnętrznymi. Są one formalnie zarządzane przez rząd Australii, jednak część z terytoriów ma szeroką autonomię wewnętrzną i rząd australijski stara się nie ingerować w ich politykę.
Pocztówki otrzymałam po napisaniu maila do turystycznych organizacji na tych wyspach, a skorzystałam z podpowiedzi innych blogerów.
Norfolk Island
http://www.norfolkisland.com.au/ |
Znaczek w kształcie wyspy |
Średnia roczna temperatura wynosi ok. 20°C i waha się pomiędzy 10° a 30°C
Christmas Island
https://www.christmas.net.au/ |
Kolejna pocztówka dotarła z Wyspy Bożego Narodzenia położonej na Oceanie Indyjskim, na południe od indonezyjskiej wyspy Jawa. Wyspa stanowi wierzchołek, wysokiej na ok. 5000 m, podmorskiej góry, której szczyt w postaci płaskowyżu zajmującego całe wnętrze wyspy.
Obydwa znaczki są charakterystyczne dla wyspy. Św.Mikołaj, wiadomo, nieodłącznie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia, a czerwony krab jest najbardziej znanym przedstawicielem lokalnej fauny. Co roku w listopadzie odbywa się migracja krabów czerwonych, w której uczestniczy ok. 100 mln osobników.
Istnieje jeszcze jedna Wyspa Bożego Narodzenia. Leży na Pacyfiku i jest jedną z wysp państwa Kiribati.
Znaczki z Wyspy Bożego Narodzenia są rzeczywiście świetne, ale znaczek z Norfolk jest rewelacyjnym pomysłem! Pierwszy raz widzę znaczek w kształcie państwa, czy jak w tym przypadku wyspy. Nie dość, że pomysł fajny, to grafika tez piekna.
OdpowiedzUsuńA propo życzliwości, to zaczynam mieć obawy, że jak wszyscy naraz zaczniemy do nich pisać prośbę o kartkę, to ta życzliwość się skończy.
Też miałam takie obawy ale kartki przyszły. Ale zgadzam się, że to się kiedyś skończy i kolejne osoby mogą już nie mieć tyle szczęścia.
UsuńCo za zbieg okolicznośći! Otrzymałem dokładnie takie same pocztówki i znaczki.
OdpowiedzUsuńPocztówki są przepiękne, ale coś, co przykuło mój wzrok to właśnie znaczki. Ten z Norfolk Island jest... niesamowity! Można powiedzieć, że się zakochałam. ;)
OdpowiedzUsuńciekawe, czy wysyłający zdają sobie sprawę, jaką radość sprawiają osobom kolekcjonującym pocztówki. :) mam taką samą kartkę z Wyspy Bożego Narodzenia (przy okazji nie wiedziałam, ze istnieje druga wyspa o tej samej nazwie!). a z Norfolk Island nic nie dostałam, mimo że napisałam. no ale trudno. ;)
OdpowiedzUsuńCo za cudowne pocztówki! Nie mam u siebie kartki z żadnej z wysp ale bardzo chciałabym zdobyć choć jedną również przez wzgląd na znaczki, które dostają ludzie je otrzymujący. :)
OdpowiedzUsuńJesteś kolejną osobą u której widzę kartkę z Wysp Bożego Narodzenia. Czy wystarczy napisać tylko prośbę o wysłanie kartki?
OdpowiedzUsuńTak, i podać adres. Powodzenia :)
UsuńKartkę z Wysp Bożego Narodzenia już posiadam w swojej kolekcji i na pewno o kartkę z Norfolk też będę się starać :D Widzę, ze wszyscy mają z Wysp Bożego Narodzenia tę samą pocztówkę i te same znaczki :)
OdpowiedzUsuńJa napisałam do nich ! Mam nadzieję otrzymać :)
OdpowiedzUsuńTwoje są piękne :)
Wow :) świetna organizacja, chyba sama coś skrobnę do nich :) Ostatnio mi się poszczęściło i moja wiadomość dotarła do chłopaka, który podróżuje po świecie i wysyła pocztówki :) Tak po prostu z dobrego serca :)
OdpowiedzUsuńFajna pocztówka i jeszcze ten znaczek :)
nigdy nie myślałam, żeby w ten sposób zdobywać pocztówki, ale muszę przyznać, że jest to świetny pomysł, w końcu dla informacji turystycznych danego kraju to jakiś sposób promocji, któy w końcu wpisuje się w ich działania.
OdpowiedzUsuńkartek uprzejmie zazdroszczę!
Z Wyspy Bożego Narodzenia otrzymałam już dawno pocztókę i jest identyczna jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ludzi życzliwych jest coraz mniej. Coraz więcej pojawia się za to osób nieuczciwych. Kartki są śliczne. Osobiście czekam na pocztówkę z Wysp Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńZarówno z Norfolk jak i z Wyspy Bożego Narodzenia mam inne pocztówki. Pierwszą już na blogu pokazałam, a drugą dopiero mam w planach. Jednak muszę przyznać, że ta wersja z widoczkiem podoba mi się bardziej niż ta, którą otrzymałam. Ale i tak cieszę się ogromnie, że mam ją w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój pomysł na tytuł tego wpisu, bo przez moment zaczęłam zastanawiać się co robiłam pięć lat na geograficznych studiach skoro nie wiem że takie wyspy istnieją :D