Ten piękny ośnieżony szczyt to wygasły wulkan w górach Elburs /nie mylić z górą Elbrus-najwyższym szczytem Kaukazu/, najwyższy szczyt Iranu, położony około 70 km na północny wschód od Teheranu
Nazywa się Demawend, liczy 5610 metrów wysokości, charakteryzuje się dużym kątem nachylenia stoków i stożkowym kształtem.
Z tym szczytem są związane polskie akcenty. Prawdopodobnie pierwszym Europejczykiem, który zdobył Demawend był Theodor Kotschy - botanik i podróżnik, urodzony w Ustroniu na Śląsku Cieszyńskim. Było to w 1843 r. Kolejnego znanego wejścia dokonał samotnie w 1852 r. Józef Czarnota - urodzony w Strumieniu na Śląsku Cieszyńskim, polski poddany cesarza austriackiego i dyrektor górniczy w służbie szacha perskiego.
Pocztówka od Toma, dziękuję bardzo :)
A to ciekawostka bo o tych polskich akcentach nie wiedziałem.
OdpowiedzUsuńPiękny widok, i to z tak odległego Iranu. Nie mam żadnej kartki prezentującej ten kraj, ani w sumie to zbyt wiele o nim nie wiem. Nigdy nie słyszałam o tych polskich akcentach, ale to miło że nasi Polacy są często bardzo znanymi zdobywcami gór :)
OdpowiedzUsuńPiękny krajobraz, na Kaukazie tez można zobaczy taki widok:)
OdpowiedzUsuńPiękny widok, ten kontrast między soczystą trawką a ośnieżonym szczytem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny widoczek!
OdpowiedzUsuń