Mostar, położony nad Neretwą jest nieformalną stolicą Hercegowiny. Nazwa Mostar pochodzi od słowa 'mostari' - strażnicy mostu i po raz pierwszy pojawiła się w tureckim spisie z XV wieku. W XVI wieku Turcy założyli tu twierdzę. Po obu stronach rzeki rozwinęło się miasto, które było tureckim centrum administracyjnym, handlowym i rzemieślniczym w Hercegowinie. W 1875 roku wybuchło tu powstanie antytureckie. Po jego upadku miasto przeszło pod panowanie Austro-Węgier. Po zakończeniu I wojny światowej Mostar wszedł w skład Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców, późniejszej Jugosławii. Jeszcze w latach 80-tych XX wieku niemal bezkonfliktowo żyli tu obok siebie Chorwaci, bośniaccy muzułmanie, Serbowie i inne narodowości.
Głównym zabytkiem miasta jest XVI-wieczny kamienny Stary Most, wybudowany w 1566, w miejscu drewnianego, łączącego dotychczas obydwa brzegi rzeki.
Most spinał brzegi Neretwy przez ponad 400 lat. I chociaż uchodził za symbol pokoju między muzułmanami i chrześcijanami, to nie oszczędziły go działania wojenne. Runął w 1993 r. zbombardowany przez Chorwatów.
Wznoszący się 20 m nad wodą most, przypominający sylwetką półksiężyc, wybudowano z 456 bloków białego marmuru, połączonych żelaznymi klamrami. Był dziełem wybitnym. Jego odbudowa wymagała specjalistycznych badań części zburzonego mostu wyciągniętego z dna rzeki, gdyż żadne plany nie istniały.
Dziś biały most ponownie wznosi się nad piękną, szmaragdową rzeką. Odbudowano go i uroczyście odsłonięto w w 2004 r. Odbudowę sfinansowała UE i UNESCO, a w odbudowie pomogła Turcja. Most odbudowano używając szesnastowiecznych metod, bez ingerencji nowoczesnych technologii, użyto nawet kamieni z tej samej co 450 lat temu kopalni marmuru.
Most ma jeszcze inną historię. Skaczą z niego do rzeki mostarscy skoczkowie dla udowodnienia swojej odwagi i męskości. Tradycja ma kilkaset lat i po wojnie powróciła.
Stary Most i otaczająca go dzielnica są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jeżeli będziecie mieli możliwość odwiedzenia Mostaru, np. przy okazji podróży do Chorwacji, to gorąco polecam. To jedno z tych miejsc, które w pamięci pozostają na dłużej.
Piękne pocztówki :)
OdpowiedzUsuńPiękny most:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że został odbudowany.
Z zainteresowaniem przeczytałem rys historyczny tego mostu.
Jedno z wielu miejsc, które znajduje się na mojej liście do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńDruga pocztówka jest meeeega! Tak na przestrzeni lat pokazane dzieje tego mostu, po prostu świetna! :)
OdpowiedzUsuńMost jest super, sama mam go na jakiejś kartce. Znając siebie pewnie musiałabym przejśc się tym mosem z 4 razy aby moc iśc dalej ;)
OdpowiedzUsuń