6 czerwca 2015

Dla miłośników kaktusów

Czy wiecie gdzie można spotkać największe kaktusy świata? Występują na pustyni Sonora obejmującej swoim zasięgiem część południowych stanów USA, Kalifornii i Arizony, oraz Meksyku. Tym kaktusem jest Karnegia olbrzymia - Saguaro. Najwięcej tych olbrzymów można zobaczyć w Parku Narodowym Saguaro, będącym częścią pustyni.
Kaktus kandelabrowy Saguaro, nazwany tak ze względu na swój kształt, jest symbolem stanu Arizona.


Kaktusy te wraz z powstaniem Parku Narodowego w 1933 r. znalazły się pod ochroną. Są odporne na znaczne wahania temperatury, wytrzymują upały  sięgające w lecie do 40oC i występujące w zimie przymrozki. Kaktus ten żyje ok. 175-200 lat. 


Jeden kaktus produkuje rocznie dziesiątki tysięcy nasion, a w ciągu całego życia nawet kilkadziesiąt milionów. Rośnie b. powoli, ok. 2-3 cm na rok.  W wieku 60-70 lat kaktusy puszczają odnogi i zaczynają się rozgałęziać. Kaktus w swoim wnętrzu może gromadzić wodę i wtedy powiększa swoją objętość, a w czasie suszy się kurczy się korzystając ze zgromadzonych zapasów. Ale dzięki temu może kwitnąć co roku. Saguaro może ważyć nawet kilka ton, utrzymuje się dzięki zdrewniałemu szkieletowi.


Kwiaty Saguaro są kremowo-białe i zakwitają na szczycie kaktusa. Mają średnicą 7-8 cm i rozkwitają nocą ale  można je jeszcze zobaczyć do południa następnego dnia. Nie rozwijają się wszystkie naraz, dlatego kwitnący kaktus można podziwiać przez kilka tygodni.

6 komentarzy:

  1. Kaktusy niezaprzeczalnie kojarzą mi się z Arizoną. Kilka dni temu przygotowywałam stronę internetową na informatykę - właśnie o stanach USA i na zdjęciach z Arizony nie mogło zabraknąć kaktusów. :D
    W sumie dość ładne kaktusy widziałam na Sycylii i w palmiarni w Poznaniu, haha. Ale to nie to samo co w USA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś miałam cały parapet w różnych kaktusach, potem jakoś miłość do tych roślin mi przeszła ;) Tak jak Sarze kaktusy kojarzą mi się z Arizoną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza pocztówka jest świetna!! ;-) bardzo przypadła mi do gustu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne pocztówki i perzy okazji interesujący wykład o kaktusach - brawo!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam, że kaktusy rosną w tak powolnym tempie! Zawsze myślałam, że rosną szybko...
    Najbardziej wpadła mi w oko druga pocztówka, chyba przez te niesamowite kolory :) Chyba nie posiadam żadnej kartki z tymi roślinami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy przeczytałam tytuł wpisu, pomyślałam o... lodach! Od pewnego czasu stałym przystankiem spacerów stała się ŻABKA, gdzie kupuję kaktusy :D. Pierwsza pocztówka podbiła moje serducho! Jeśli chodzi o tempo wzrostu kaktusów, to jestem w szoku, że jest ono tak powolne! Tak sobie teraz przypomniałam, że kiedyś dostałam takiego kwiatka w doniczce :). Wydawało mi się, że rósł on dość szybko :).

    OdpowiedzUsuń