Pocztówka nie jest piękna ani specjalnie oryginalna ale warto ją pokazać bo przywędrowała z daleka, aż z Wysp Marshalla.
Republika Wysp Marshalla to państwo wyspiarskie obejmujące 1225 wysepek rozrzuconych na zachodnim Pacyfiku /w Mikronezji/. Swoją nazwę wzięły od nazwiska angielskiego kapitana Johna Marshalla, który przybył tu w XVIII wieku.
Liczy zaledwie 70 tysięcy mieszkańców, głównie to rdzenna ludność tych wysp, Marszalezi /Marszalczycy/. Językiem urzędowym jest angielski, ale w powszechnym użyciu jest język marszalski.
Bardzo fajna pocztówka ! Piękny zachód słonca :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten zachód słońca i pocztówka oczywiście :-)
OdpowiedzUsuńMoże nie jest zadziwiająca, ale ten zachód słońca i palmy... od razu robi się cieplej w ten ponury, jesienny poranek.
OdpowiedzUsuńA mnie się pocztówka podoba! ;-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie pocztówka jest super, bo są palmy :)
OdpowiedzUsuńa według mnie kartka jest przepiękna i oryginalna, tym bardziej właśnie, że jest z tak niespotykanego miejsca :)
OdpowiedzUsuńJa także otrzymałem pocztówkę z tych wysp. ale z innym widokiem. Palmy na tle zachodzącego słońca - romantyczny widok:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka - przypomina mi ona o jakimś filmie, ale nie mogę sobie przypomnieć tytułu :(
OdpowiedzUsuńGratuluję kartki z tak ciekawego miejsca :)
A mnie bardzo przypadła do gustu ta pocztówka :) Tym bardziej mi się podoba, bo jeszcze nie mam stamtąd żadnej widokówki. Lubię zachody słońca i palmy, więc jak dla mnie wszystko gra :)
OdpowiedzUsuń