Poczytać i więcej zdjęć zobaczyć można na moim drugim blogu.
Etna - największe wzniesienie a zarazem wciąż czynny wulkan, symbol nieodłącznie kojarzący się z Sycylią. Na listach UNESCO dopiero od 2013 r.
Wyspy Liparyjskie albo Wyspy Eolskie - to archipelag siedemnastu wysp pochodzenia wulkanicznego, położonych na Morzu Tyrreńskim, na północ od Sycylii. Jedynie 7 z nich, tych największych, jest zamieszkałych.
Agrigento - strefa archeologiczna, tzw. Dolina Świątyń zawierająca lepiej lub gorzej zachowane pozostałości greckich świątyń pochodzących z VI-V wieku p.n.e.
Noto - późnobarokowe centrum tego miasta, odbudowane w tym stylu po trzęsieniu ziemi jakie miało miejsce w XVII wieku.
Syrakuzy - oo jedno z najstarszych miast Sycylii, założone jako kolonia grecka w VIII wieku p.n.e. na wysepce Ortygia, a z czasem rozrosło się i na stałym lądzie.
Tu żył i tworzył Archimedes.
Villa Romana del Casale - willa letniskowa wybudowana ok. 300 r. n.e., której okres największej świetności przypada na IV–V wiek, położona niedaleko miasta Piazza Armerina. Do dzisiaj zachowały się dolne części budowli, z licznymi pięknymi mozaikami.
Oprócz list światowego dziedzictwa obejmujących obiekty kulturalne i przyrodnicze, UNESCO stworzyło też listy dziedzictwa niematerialnego. Dziedzictwo niematerialne to zwyczaje, przekaz ustny, wiedza i
umiejętności oraz związane z nimi przedmioty i przestrzeń kulturowa,
które są uznane za część własnego dziedzictwa przez daną wspólnotę,
grupę lub jednostki.
Na Sycylii, na taką listę została wpisana Opera dei Pupi czyli Sycylijski Teatr Lalek. Teatr lalek zrodził się na początku XIX wieku na Sycylii i zyskał wielką
popularność wśród mieszkańców wyspy. Lalkarze opowiadali historie,
oparte w większości przypadków na średniowiecznej literaturze
rycerskiej, lecz także na włoskiej poezji renesansowej oraz żywotach
zarówno świętych, jak i sławnych rzezimieszków.
Na pocztówce /w lewym dolnym rogu/ jedna z takich marionetek.
Piękne pocztówki i krajobrazy;)
OdpowiedzUsuńCiekawy region, na pewno warty odwiedzenia.
Sycylia.... chciałabym tam jeszcze kiedyś pojechać :)
OdpowiedzUsuńAle miło popatrzeć na znajome krajobrazy. Sycylia jest miejscem, które wspominam najcieplej (dosłownie i w przenośni). Wchodziliśmy zarówno na Etnę, jak i na wulkan na jednej z Wysp Liparyjskich.
OdpowiedzUsuńW pozostałych miasteczkach, o których piszesz, niestety nie byłam, ale jeśli tylko będę miała okazję kiedyś ponownie odwiedzić Sycylię, to koniecznie udam się do Syrakuz. Najpiękniejsze sycylijskie miasta, jakie udało mi się zobaczyć, to Taormina, Katania i Cefalu, nie podobało mi się za to Palermo.
Druga pocztówka jest najpiękniejsza!
Miłego weekendu