30 czerwca 2014

Z różnych stron

Dwie pocztówki z różnych stron świata, ale utrzymane w 'miejskim' stylu. Przedstawiają dwie, jakże odmienne metropolie, Singapur i Bilbao.

Pierwsza z Singapuru.
Przebyła 9462 km w ciągu 12 dni.




Singapur  to miasto, a zarazem państwo w południowo-wschodniej Azji, położone w pobliżu południowego krańca Półwyspu Malajskiego. Zwane również Miastem Lwa od od dwóch słów: singa (lew) i pura (miasto).
Od XIX w. brytyjska baza wojskowa, okupowany przez Japończyków w czasie II wojny światowej. Po wojnie oddzielna kolonia brytyjska, z pełna autonomią od 1959 r. Niepodległa Republika Singapuru, należąca do brytyjskiej Wspólnoty Narodów, została utworzona w roku 1965.
Państwo Singapur położone jest na wyspie Singapur o powierzchni 572 km² wraz z grupą otaczających ją wysepek. Powierzchnia lądowa Singapuru ulega stałemu wzrostowi na skutek prac prowadzonych nad pozyskaniem lądu od morza. Ta niewielka powierzchnia sprawia, że budowle są coraz wyższe, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe rosnącej populacji.

Druga pocztówka z Hiszpanii.
Przedstawia widok na miasto Bilbao. Przebyła 1900 km w ciągu 17 dni.

 
Bilbao to miasto w północnej Hiszpanii, stolica baskijskiej prowincji Bizkaia, największe miasto Kraju Basków. Leży nad Zatoką Biskajską.
Liczy ok. 400 tys. mieszkańców a wraz z przyległymi miejscowościami (tzw. Gran Bilbao)  prawie milion - jest  to prawie połowa mieszkańców Kraju Basków.
Miasto z licznymi zabytkami, prawa miejskie uzyskało w 1300 r. Obecnie ważny ośrodek przemysłowy, kulturalny i naukowy Kraju Basków.

6 komentarzy:

  1. Obydwie kartki bardzo ładne, ale gdybym mogła odwiedzić, któreś z tych miast to wybrałabym Bilbao :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartki świetne, nie potrafię wybrać która bardziej mi się podoba 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie są bardzo ładne i bardzo mi się podobają;)
    ale najbardziej to zazdroszczę Singapuru ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój blog zmienił link. Serdecznie zapraszam tutaj: http://postcards-miki.blogspot.com/ ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio też otrzymałam pocztówkę z Singapuru, ale ze storczykami... Z tych dwóch kartek bardziej podoba mi się Bilbao, choć singapurska też jest ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)
    W Bilbao byłam. Raczej metropolią bym nie nazwała.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń