Pocztówka z Finlandii.
Rekordzistka jeżeli chodzi o czas dostarczenia. Dystans 1421 km przybyła zaledwie w 3 dni.
Na zdjęciu akcesoria niezbędne do kąpieli w saunie - drewniane wiaderko /zwane u nas cebrzykiem/ do polewania wodą gorących kamieni oraz witki brzozowe do biczowania.
Słowo sauna pochodzi właśnie z języka fińskiego. Oznacza pewnego typu kąpiel związaną z rozgrzaniem organizmu w wysokiej temperaturze i schłodzeniu zimną wodą. Sauna jest od wielu wieków szeroko rozpowszechniona w Finlandii, popularna we wszystkich krajach skandynawskich i nie tylko tam.
Sauna to sposób na wszelkie bolączki. Jest takie stare fińskie powiedzenie - jeśli sauna, wódka i smoła nie pomogą, to znaczy, że zbliżasz się do
śmierci. Ale póki co, ma pomóc – na zimową depresję, przemęczenie,
osłabioną odporność.
Sauna w Finlandii jest bardzo ważnym elementem życia. Zaproszenie do sauny jest zaszczytem, z którego nie powinno się rezygnować. Trzeba wiedzieć, że sauna ma swój savoir vivre dotyczący nie tylko stroju, a raczej jego braku. Należy uważać o czym się rozmawia, bo umów zawartych w saunie nie wolno zerwać, a kłamstwo w saunie jest rzeczą niewyobrażalną. Pewnie dlatego wspólna sauna to najlepszy sposób na zacieśnienie więzi w Finlandii.
Bardzo ładna pocztówka :-)
OdpowiedzUsuńdaleko nam do kultury fińskiej sauny, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście szkoda. Wystarczy poczytać co się dzieje u nas w saunach.
Usuńświetny czas drogi pocztówki :)
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam siedzieć w saunie. W moim wymarzonym domu powinna być zamontowana sauna fińska Producent z którym się kontaktowałam zapewnia, że jest to idealne rozwiązanie dla osób prywatnych.
OdpowiedzUsuńSprawa to genialna sprawa. Swoją saunę z Bydgoszczy zamawiałam i muszę przyznać, że jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Nie dość,że pięknie wygląda to w dodatku taka sauna domowa to świetne miejsce na wypoczynek ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się budowa sauny parowej w domu. Może w końcu uda mi się namówić męża na ten pomysł, bo jak na razie jest na nie. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to tanie przedsięwzięcie, ale czego się nie robi dla zdrowia :D
OdpowiedzUsuńJuż od dobrych kilku lat odwiedzam regularnie mój ulubiony, krakowski salon SPA, w którym znajduje się m.in. sauna fińska. Muszę przyznać, że wizyty te bardzo korzystnie wpłynęły na ogólną kondycję mojego organizmu. Dość długo borykałem się z kontuzją barku, dopiero wizyty w saunie porządnie rozgrzały naderwany mięsień, który dzięki temu mógł wreszcie się zregenerować.
OdpowiedzUsuńOsobiście marzy mi się nowoczesna sauna sucha na podczerwień. Nie dość, że wyglądaj genialnie to stanowi świetny czas na relax ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sauny, uważam, że można się w nich świetnie zrelaksować po ciężkim dniu. Ostatnio odwiedziłam nową saunę parową, w której ku mojemu zaskoczeniu rozpylono jakieś relaksacyjne, subtelne emulsje zapachowe. Muszę przyznać, że ten nienachalny, orzeźwiający zapach bardzo przypadł mi do gustu i sprawił, że czułam się tam znacznie bardziej komfortowo. Zapachy do saun wywarły więc na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńNowoczesna sauna sucha na podczerwień to moje marzenie. Może kiedyś jak wybudujemy dom to zamontujemy taką saunę ;d
OdpowiedzUsuń